12 lamp oświetliło kaplicę

Data:08.08.2014 r.

  • Foto: Adam Matyszczyk

    Foto: Adam Matyszczyk

Z inicjatywy Burmistrza powstała iluminacja kaplicy pw. Św. Męczennicy Pawły, na sokólskim cmentarzu. Już od pewnego czasu, 12 lamp rozświetla zabytkowe mury, wyodrębniając świątynię z ciemności na cmentarnym wzgórzu. - Oświetlenie ma niewątpliwie bardzo pozytywny aspekt dekoracyjny, ale sądzę, iż znacząco wpłynie też na bezpieczeństwo naszej Kaplicy - twierdzi proboszcz ks. mirat Włodzimierz Misiejuk. 

Parafia nie planowała oświetlenia kaplicy, skąd więc pomysł na tę inwestycję?

- Swego czasu przyszedł do mnie zastępca Burmistrza, Pan Piotr Bujwicki i przedstawił mi koncepcję wykonania iluminacji naszej cmentarnej kaplicy - wspomina ks. proboszcz. Miało to związek z inicjatywą oświetlenia wszystkich obiektów sakralnych w mieście. Pan Burmistrz poprosił jednakże o wsparcie ze strony parafii, w zakresie wykonania podłączenia instalacji elektrycznej. Oczywiście z zadowoleniem przyjąłem propozycję władz miasta. Zwróciłem się też do wiernych o pomocy w wykonaniu prac, niezbędnych przy instalacji. 

Parfianie sokólskiej cerkwi odpowiedzieli na apel proboszcza. Kilkanaście osób zebrało się na cmentarzu i ochoczo przystąpiło do dzieła. Praca polegała na wykopaniu rowu, w którym ułożono ok. 200 m kabla elektrycznego, mającego zasilać oświetlenie. Jeszcze tego samego dnia przewód został specjalnie oznaczony a rów zasypany. Resztę pracy wykonali wykwalifikowani elektrycy.

Wyeksponowanie świątyni bardzo pozytywnie wpłynęło na wygląd tej części miasta, gdyż kaplica prezentuje się dość okazale. - Cerkiew wygląda teraz jak zamek na wzgórzu - uśmiecha się ks. proboszcz. - Myślę, że warto tu wsponieć o samej kaplicy - kontynuuje. To nie jest taki stary budynek. Powstał w 1901 roku. Mieszkała kiedyś w Sokółce matuszka Pawła Koncewicz - wdowa. W zamian za opiekę i schronienie pomagała ówczesnemu proboszczowi w wypiekaniu prosfor. Kiedy w 1900 roku zmarła, jej dzieci, Michał i Zofia postanowili uhonorować matkę nadgrobną kaplicą. Prace przebiegały bardzo szybko i już w 13 sierpnia 1901 roku świątynię konsekrowano, jako patronkę obierając św. Męczennicę Pawłę. Dzieci zmarłej zastrzegły jednak, iż po ich śmierci chcą być pochowane przy matce. Tak się jednak nie stało, mimo, iż odpowiedni zapis był złożony u władz diecezjalnych, przed notariuszem oraz w kronice parafialnej. Pierwsza wojna światowa, wojna domowa w Rosji oraz utworzenie samodzielnego państwa polskiego sprawiły, iż Michał i Zofia Koncewiczowie pozostali poza jego granicami.

- Jestem bardzo zadowolony i wdzięczny za wykonaną inwestycję - dodaje na koniec ks. Włodzimierz. 

 

Adam Matyszczyk

 

Script logo