Święty ogień w cerkwiach na Sokólszczyźnie

Chrystos Woskresie! 

Dobiega końca pierwszy dzień święta Zmartwychwstania Pańskiego. Jego nieodzownym elementem jest nocne nabożeństwo, na które we wszystkich cerkwiach Dekanatu Sokólskiego ściągają rzesze wiernych. Radość z przeżywania cudu, który stanowi fundament Chrześcijaństwa była tym większa, gdyż świątynie, w tym także te na Sokólszczyźnie, po raz kolejny zajaśniały blaskiem Świętego Ognia. 

Ogień ów, raz do roku w równie cudowny sposób, zstępuje na ziemię zapalając świece Patriarchy Jerozolimskiego. Nieprawdopodobnym zdaje się fakt, iż płomień, który zapłonął w odległej o kilka tysięcy kilometrów Ziemi Świętej, w ciągu kilkunastu godzin dociera do małej wiejskiej cerkiewki na Podlasiu, a modląca się weń staruszka może wziąć go w swoje dłonie i świecą, łampadką lub zniczem zanieść do swojego domu. Dla wielu było to być może najważniejsze wydarzenie i namacalne świadectwo prawosławnej wiary, którą wyznają przez całe swoje życie. Z woli Bożej jednak wszystko jest możliwe.

Poniżej prezentujemy krótką fotorelację z przybycia Świętego Ognia do cerkwi w Sokółce, Nowy Dworze, Dąbrowie Białostockiej i Jacznie. 

 

Adam Matyszczyk