Jana w Siderce

  • Foto: Adam Matyszczyk

    Foto: Adam Matyszczyk

Św. Jan Chrzciciel, który łącząc stary i nowy testament, przygotował drogę samemu Zbawicielowi, po raz kolejny przywołał na spotkanie setki wiernych, starszych i młodszych, miejscowych i przyjezdnych, ludzi różnych wyznań, duchownych, dawnych i obecnych proboszczów. Przywołał ich na modlitwę i zebrawszy w jednym miejscu - na urokliwym siderskim wzgórzu - dał możliwość ponownego spotkania, nie tylko z Bogiem ale i wzajemnie pomiędzy ludźmi. Odpust na Jana w Siderce jest dla lokalnej społeczności jednym z najważniejszych wydarzeń w całym roku. Podniosłym i uroczystym tym bardziej, że już drugi raz w ostatnich latach, niewielką murowaną cerkiewkę odwiedził zwierzchnik diecezji białostocko - gdańskiej abp Jakub.

W tym roku licznie przybyli wierni mogli dojechać do świątyni nową, asfaltową drogą, co niewątpliwie było bardzo pozytywnym zaskoczeniem oraz dodatkowym powodem do świętowania. Już od wczesnych godzin porannych na miejscowym cmentarzu rozbrzmiewały modlitwy nad grobami spoczywających tu naszych przodków. Kwadrans przed 10, duchowieństwo, młodzież, przedstawiciele władz samorządowych, parafianie oraz wszyscy zebrani, przywitali hierarchę, prosząc o modlitwę za cała lokalną społeczność. Władyka przewodniczył sprawowanej następnie Boskiej Liturgii.

W modlitwie uczestniczyli m.in.: proboszcz parafii Rzymskokatolickiej w Siderce ks. kanonik Wojciech Ejsmont, członek zarządu powiatu sokólskiego Jerzy Białomyzy, zastępca komendanta KP PSP w Sokółce Dariusz Łukaszewicz oraz przedstawiciele placówki SG w Nowym Dworze i wójta gminy Sidra. Pięknym śpiewem ubogacał całą uroczystość chór z parafii Zmartwychwstania Pańskiego w Siemiatyczach wraz z ks. diakonem Mirosławem Demczukiem.

W arcypsterskim pouczeniu władyka Jakub przybliżył zgromadzonym ewangeliczne dzieje narodzin oraz życia św. Jana Chrzciciela, zwracając szczególną uwagę na jego rolę w przygotowaniu drogi Zbawicielowi.

- Dzisiaj jest dzień niedzielny, wszyscy o tym wiemy, ale dziś również świętujemy pamięć jednego z wielkich proroków, św. proroka Jana, którego z greckiego nazywamy prettieczą, czyli poprzednikiem. Św. Jan jest tym, który połączył stary testament z nowym. To on był ostatnim z proroków starotestamentowych i wskazał Chrystusa - Zbawiciela. Wzywał wszystkich do pokuty, by godnie przyjąć Mesjasza, o którym mówili wszyscy starotestamentowi prorocy - powiedział.

Hierarcha zaakcentował ponadto fragment czytanej tego dnia Ewangelii, nazywając go ponadczasowym i objaśniając przy tym fakt jego czytania zarówno po święcie Paschy, po święcie Pięćdziesiątnicy oraz święcie Wszystkich Świętych.

- Chciałbym dzisiaj zwrócić uwagę na fragment Ewangelii św. ewangelisty Mateusza (...). Wybrany jest nieprzypadkowo. Jest on niezwykle ważny i aktualny po wsze czasy. Tak jak był aktualny w czasach życia Chrystusa, tak jest aktualny i dziś. Fragment ów przemawia do nas w bardzo prosty sposób. Chrystus powiedział: "Nikt nie może dwóm panom służyć, gdyż albo jednego umiłuje albo drugiego znienawidzi, albo z jednym będzie trzymał a drugim zacznie pogardzać. Nie możecie Bogu służyć i mamonie". Dalej Chrystus kontynuuje: "Dlatego mówię wam, nie martwcie się o życie wasze, co będziecie jedli i pili ani o ciało wasze w co je przyodziejecie. Czyż życie nie jest czymś większym niż jedzenie a ciało niż odzienie?". Mówi dalej: "Popatrzcie na ptaki niebiańskie, że nie sieją ani nie żną ani nie zbierają do spichlerzy, a Ojciec Wasz Niebieski karmi je. Czyż wy nie o wiele więcej od nich znaczycie?" Rzeczywiście są to słowa bardzo ważne, choć czasem trudne do zrozumienia. Jak możemy zostawić wszystko? Przecież musimy się troszczyć o to by utrzymać siebie, by utrzymać i wychować nasze dzieci. Słowa te nie oznaczają całkowitej beztroski o nasze życie. Chrystus w ten sposób wskazuje na cel naszego życia. Tym celem powinno być dążenie do zbawienia i życia wiecznego oraz dążenie do jedności z Bogiem. Jeśli będziemy stawiać na pierwszym miejscu zbawienie i dążenie do świętości, wówczas będziemy wypełniać te słowa wypowiedziane przez Chrystusa. Jeśli jednak na pierwszym miejscu stanie nam życie doczesne a najważniejszym stanie się bogactwo czyli mamona, wtedy pójdziemy złą drogą - pouczał.    

Tegoroczne święto parafialne było niejako zwieńczeniem i podsumowaniem wieloletnich starań proboszczów i miejscowej wspólnoty wiernych, które w ostatnim czasie zmieniły oblicze cerkwi w Siderce. Świątynia została gruntownie wyremontowana, wykonano nowy ikonostas, w którym są już wszystkie ikony. Na swoim miejscu znalazły się także nowe elementy wyposażenia wnętrza jak chociażby piękny złocony żyrandol. Dziś władyka Jakub dokonał poświęcenia zarówno wspomnianych ikon jak i złocistych kopuł, które wieńcząc dach jednoznacznie wskazują, iż biały budynek pośród otaczających go grobów, to prawosławna cerkiew.

Hierarcha wspomniał o tym na zakończenie uroczystości, dziękując poprzedniemu proboszczowi o. Piotrowi Omelczukowi, który zapoczątkował te działania oraz obecnemu proboszczowi o. Piotrowi Hanczarukowi, który jako godny następca nie ustawał w staraniach, by nie tylko dokończyć zapoczątkowane prace ale i dać coś od siebie, tchnąc w cerkiew modlitwę i piękno zaś w ludzi poczucie jedności i wspólnego dzieła. 

Proboszcz z kolei podziękował arcybiskupowi i duchownym za modlitwę, chórowi za piękny śpiew, gościom za przyjęcie zaproszenia na uroczystości a wszystkim wiernym za obecność na święcie parafialnym. O. Piotr wyraził też wdzięczność wójtowi gminy Sidra oraz radnym za nowowykonaną asfaltową drogę, strażakom z OSP Sidra za zapewnienie bezpieczeństwa przy cmentarzu poprzez kierowanie ruchem, Wiesławowi Roszkowskiemu i Janowi Miejukowi za udostępnienie łąki na parking, Powiatowi Sokólskiemu za wypożyczenie namiotów oraz Janowi Pietuszyńskiemu za nagłośnienie.

- Drodzy Bracia i Siostry, serdecznie i gorąco ponownie witam przede wszystkim was wszystkich tu zgromadzonych. W sposób wyjątkowy witam dzieci i młodzież, gdyż to właśnie oni będą w przyszłości dbać o ten piękny cmentarz. To oni będą kierowali swoje kroki pod tą górkę i do tej kaplicy. Pozdrawiam was z narodzeniem św. Proroka i Poprzednika Jana Chrzciciela, dziś przyszedł na świat ten, który dokonał chrztu naszego Zbawiciela Jezusa Chrystusa. Chciałbym wam wszystkim podziękować za to, że dbacie o ten cmentarz. Wasza kapliczka, którą widzicie przyjeżdżając tutaj, dzięki waszym ofiarom, pięknieje w oczach. W dniu dzisiejszym dokończyliście piękne dzieło ikonostasu. Od dziś ikonostas jest prawdziwą ścianą wypełnioną wszystkimi ikonami. W tym roku udało się również zamontować blaszane daszki na ogrodzeniu by chronić je przed deszczem. Bardzo chcieliśmy przed dzisiejszym świętem pomalować dach, lecz ostatnie miesiące i panująca pogoda, na to nie pozwoliły. Udało się natomiast zamontować nowe rynny i wykonać obróbkę. Dziękuję wszystkim, którzy przyjeżdżali tutaj by pomagać przygotować całą naszą małą świętą górę - powiedział. 

Zgodnie z zapowiedzią, podczas uroczystości przygotowany też był kiermasz słodkości oraz kwesta. Wszystko po to, by pomóc w leczeniu małego Olka Sacharko. Dzięki zaangażowaniu organizatorów, wolontariuszom oraz ofiarności wszystkich odwiedzających, w ciągu trzech godzin udało się zebrać 3 618,41 zł. 

"Bardzo Wam dziękujemy za dotychczasową pomoc i wsparcie, które nam okazujecie. Nie da się tego wymierzyć czy wycenić, bo dobra ludzkiego nie mierzy się żadną skalą - ono po prostu jest! I za to będziemy Wam wdzięczni do końca życia." - piszą na portalu społecznościowym rodzice chłopca.

 

Adam Matyszczyk

Script logo