Święto parafialne w Dąbrowie Białostockiej

  • Foto: Adam Matyszczyk

    Foto: Adam Matyszczyk

To nie było pierwsze parafialne święto w Dąbrowie Białostockiej. Choć właściwie to było - pierwsze dla o. Wiktora Tetiurki, nowego proboszcza prawosławnej dąbrowskiej wspólnoty i pierwsze bez wieloletniego opiekuna parafii, zmarłego w zeszłym roku o. Mikołaja Dejneko. W tej atmosferze - i radości i tęsknoty, świętowano dziś, w dzień wspomnienia św. Apostoła i Ewangelisty Jana Teologa - patrona miejscowej parafii.

Uroczystości rozpoczęły się Akatystem do św. Ewangelisty Jana. Sprawowanej następnie Boskiej Liturgii przewodniczył ks. mitrat Józef Sitkiewicz z Nowego Dworu. Towarzyszyli mu: ks. mitrat Aleksander Klimuk z Ostrowia Północnego, ks. mitrat Mirosław Tomaszewski z Zabłudowa, ks. ihumen Włodzimierz z monasteru w Sakach, ks. prot. Jarosław Grygiewicz z Kuźnicy, ks. prot. Marek Kozłowski z Augustowa, ks. Piotr Hanczaruk z Jaczna oraz ks. Łukasz Ławreszuk z Sokółki. W nabożeństwach, prócz miejscowych i przyjezdnych wiernych, uczestniczyli także przedstawiciele władz samorządowych: wicestarosta powiatu sokólskiego Jerzy Białomyzy oraz Burmistrz Dąbrowy Białostockiej Artur Gajlewicz.

W słowie duchowego pouczenia o. Piotr Hanczaruk, mówił o wielkiej sile miłości do Chrystusa, która pozwala uwolnić się od bojaźni dnia codziennego.

- Chrystus Zmartwychwstał i swoim życiem, śmiercią i zmartwychwstaniem dał nam ogromną radość i nadzieję na to, że wszystko w Chrystusie, zbawieniu, życiu wiecznym i zmartwychwstaniu - jest możliwe. Ta radość zawsze wyrażała się w naszych pozdrowieniach, spotkaniach, lecz patrząc na ostatni czas bardzo często widzimy, iż ta radość się rozmyła i przerodziła się w bojaźń - przed nieszczęściami, cierpieniami, umieraniem. Dziś często mówimy jak życie jest trudne i straszna jest śmierć. Dlaczego dziś w kazaniu mówimy o bojaźni, skoro św. Jan Teolog jest apostołem miłości? Mówimy, ponieważ patron tej świątyni mówi do nas w św. Ewangelii: "W miłości nie ma bojaźni, wszak doskonała miłość usuwa bojaźń". Drodzy bracia i siostry zastanówmy się więc nad tym czym jest ta prawdziwa miłość. Wszyscy znamy tę najprawdziwszą miłość do swojej mamy, do swojego taty, do najbliższej rodziny. Ale Cerkiew daje nam jeszcze bardziej doskonałą i nieograniczoną miłość - miłość w Chrystusie. Dlatego powinniśmy odnajdywać w naszej duszy tę miłość i by ona wypierała ową bojaźń - mówił duchowny.   

Po świątecznej procesji proboszcz - o. Wiktor, podziękował za uczestnictwo w uroczystościach święta parafialnego przybyłemu duchowieństwu, wiernym oraz przedstawicielom władz. Na zakończenie głos zabrał też wicestarosta, składając w imieniu starosty sokólskiego Piotra Rećko najserdeczniejsze życzenia, zarówno o. Wiktorowi jak też wszystkim parafianom. 

Wierni, odwiedzający dziś dąbrowską świątynię, adorowali wyeksponowaną na środku cerkwi ikonę św. ewangelisty Jana. Warto zatrzymać się nieco dłużej przy temacie ikony, przyjrzeć się dokładniej jej kolorystyce i zastanowić nad znaczeniem i symboliką. Chcąc scharakteryzować ikonę najprościej i najkrócej jak to jest możliwe, trzeba powiedzieć, iż ikona jest modlitwą, Ewangelią w obrazie. To co słowami przekazują wiernym święte księgi, w obrazie i barwach opisuje ikona i jako źródło świętości otoczona jest przez prawosławnych wielką czcią. 

Jak pisze ks. Konstanty Bondaruk w książce pt.: O nabożeństwie prawosławnym (Warszawa 2020) - "Ikona prowadzi do poznania Boga przez piękno, jest źródłem łaski, kieruje pobożne myśli ku postaciom na niej przedstawionym i pobudza do ich naśladowania. Jak fotografia bliskiej, lecz nieobecnej osoby, rozbudza tęsknotę za nią, tak również ikony przywołują i ożywiają w umyśle i w sercach wiernych postacie świętych. Ikony wznoszą modlącego się przed nimi człowieka ku niebu, dostarczają otuchy w chwilach załamań i zwątpienia. Zawieszane w domach i zabierane w podróż, św. ikony we wszelkich życiowych okolicznościach strzegą czystości moralnej, umacniają w wierze i woli czynienia dobra (...). W odróżnieniu nawet od najpiękniejszego obrazu, który wywołuje zachwyt, może posłużyć ożywieniu wiary i skłonieniu do modlitwy, przed prawdziwą ikoną kolana same się zginają". 

Jako że ikona jest modlitwą, jej tworzenie nie jest malowaniem lecz pisaniem. W procesie pisania ikony nie ma miejsca na swobodę i dowolność. Ich twórcy pracują zgodnie z ustalonymi kanonami, w oparciu o religijne dogmaty i tradycję. Dlatego też ikonografowie, jako ludzie głęboko wierzący, pobożni i odpowiednio przygotowani, nigdy nie podpisują wykonanych ikon, gdyż pracują w imieniu całej Cerkwi - kierowani darowaną im łaską Ducha Świętego. Twórczość ikonograficzna jest ściśle związana z modlitwą. Rękopis z góry Atos nakazuje: „Niech modli się ze łzami, aby Bóg przeniknął jego duszę. Niech idzie do kapłana, ażeby ten pomodlił się nad nim i przeczytał hymn Przemienienia”. Reguły Soborów zalecają, żeby „pracować z bojaźnią Bożą, gdyż jest to sztuka Boska”.

Podczas pisania kanonicznej ikony wykorzystywane są jedynie naturalne składniki, które ręką ikonografa przemieniają się w modlitwę wychwalającą Boga. Każdy kolor nosi w sobie ukryte, symboliczne znaczenie, a poznanie tego języka barw umożliwia pełniejsze odczytanie prawdy objawionej w ikonie. Kolor złoty oznacza blask samego Boga i wspaniałość królestwa niebieskiego. W ikonografii jest kolorem nad kolorami. Dzięki niemu ikona sprawia wrażenie rozświetlonej świętością. Ukazane na ikonie postacie świętych promieniują Bożą nauką, dlatego wokół ich oblicz pojawiają się złociste aureole. Ekwiwalentnie do złota na ikonach pojawiać się może także kolor żółty, który w tym wypadku ma analogiczną symbolikę. Kolorem bliskim złotu jest także biel, która w tradycji prawosławia oznacza Boskie światło, w którego blasku żyją ludzie sprawiedliwi. To właśnie oni przedstawiani są w białych szatach. W Ewangelii biel jawi się jako kolor szat aniołów, proroków, apostołów jak też samego Chrystusa. Purpura, podobnie jak w przypadku szat liturgicznych, symbolizuje władzę i dostojeństwo. Odcienie purpury można dostrzec na części spodnich szat Chrystusa, jako symbol panowania nad całym światem. W purpurowych szatach na ikonie zobaczymy też Bogurodzicę. Czerwień jest kolorem symbolizującym życie, piękno, dobro i miłość. Czerwień przywodzi na myśl także ogień, krew i męczeństwo, dlatego w czerwonych szatach obrazowani są męczennicy. Kolor ów pojawia się niekiedy w tle ikony, jako symbol żarliwej wiary, płomiennej służby Bogu i ogarnięcie Duchem Świętym. Błękit z kolei, wraz z wszystkimi jego odcieniami, to nieskończoność nieba i symbol wiecznego Boskiego świata. Kolor ów nieodzownie utożsamiany jest z osobą Bogurodzicy. Przywodzi na myśl także mistycyzm, duchowość i ascezę, stąd szaty mnisze w ikonografii często mają właśnie niebieską barwę. Zieleń symbolizuje nadzieję i odrodzenie oraz wewnętrzne bogactwo. Jako symbol wiecznego odrodzenia pojawia się na ikonach przedstawiających sceny narodzin Chrystusa. Zieleń w ikonografii, wprost korespondując z barwą szat liturgicznych święta Pięćdziesiątnicy, symbolizuje też łaskę Ducha Świętego. Kolor ten, podobnie z resztą jak błękit, spotyka się też jako wypełnienie tła ikon. Brąz z kolei to kolor ziemi, prochu i pyłu - słowem ziemskiej materii z całą jej niedoskonałością oraz wszystkiego co czasowe i przemijające. Brąz symbolizuje też ubóstwo. W ikonografii choć rzadko, stosowana jest także czerń, jako symbol zła, śmierci i otchłani piekielnych. Czernią przedstawiane są groty grobowe i otchłanie piekielne. Dla przykładu - na ikonach Narodzenia Pańskiego czerń groty symbolizuje zejście Syna Bożego w otchłanie grzechu z misją odkupienia. 

Warto pamiętać, iż ikona nie ma za zadanie ukazania w obrazie świata takim, jakim go widzimy, lecz odkrycia prawdy o nim - często zawiłej lub wręcz niewidzialnej, niepojętej dla ludzkiego umysłu. W kontekście opisanej powyżej symboliki należy pamiętać, by każdą ikonę odczytywać jako całość, mając przy tym na uwadze jej nierozerwalny związek ze świętymi księgami, nabożeństwami, tradycją i słowami Świętych Ojców. Bardzo często to właśnie tam zawarte są wskazówki, jak poprawnie odczytać przesłanie płynące ze świętych ikon.

 

Adam Matyszczyk

Script logo