Święto parafialne w Ostrowiu Północnym
W skład parafii Ostrów Północny wchodzi nie jedna, a trzy świątynie. Są one żywym świadectwem wiary, żyjącej tu od wieków prawosławnej społeczności naszego regionu, gdyż we wszystkich regularnie sprawuje się nabożeństwa i udziela świętych sakramentów. Patronalne święto głównej - Uspieńskiej cerkwi przypada właśnie dziś, a uroczystościom w dzień wspomnienia Zaśnięcia Przenajświętszej Bogurodzicy, przewodniczył JE Najprzewielebniejszy Andrzej Biskup Supraski.
Ostrowcy parafianie powoli przyzwyczajają się do wizyt hierarchów na terenie swojej wspólnoty. Rok temu, w dzień parafialnego święta odwiedził ich zwierzchnik Diecezji Białostocko-Gdańskiej JE Najprzewielebniejszy Arcybiskup Jakub, dziś Boską Liturgię celebrował wspomniany już bp Andrzej - w otoczeniu licznie przybyłego duchowieństwa. Przyzwyczajają się też do tłumnych odwiedzin ich cerkwi w tym wyjątkowym dniu. I nie ma znaczenia, czy na przełomie lata i jesieni ziemię ogrzewa piękne sierpniowe słońce, czy też tak jak dziś, snujące się po niebie chmury wieszczyły już późnowrześniową słotę. Niezmienna pozostaje tu modlitwa. Dziękczynna za tegoroczne plony - wyrażona bukietami zbóż i ziół oraz doczesna o łaskę i pomyślność na kolejny rok, wypowiadana cicho przy grobie Matki Bożej, podczas zapalania świecy i w trakcie nabożeństwa. Duchowej atmosferze towarzyszył chór, a miejscowych w liturgicznym śpiewie wspomogli też przyjezdni.
W wygłoszonej homilii bp Andrzej, w kontekście dzisiejszego święta, przedstawił przymioty Przenajświętszej Bogurodzicy, nazywając Ją nową Ewą - która na powrót umożliwiła ludziom wejście do raju, a także mostem - dzięki któremu ludzkość może przejść z ziemi do nieba i który łączy świat widzialny z niewidzialnym. Pośród wielu cnót hierarcha zwrócił szczególną uwagę na jedną z nich - pokorę.
- Matka Boża była upiększona wszystkimi cnotami, ale tym brylantem w jej naszyjniku była pokora. Tej pokory uczyła się przez całe swoje ziemskie życie. Gdy podczas Zwiastowania Archanioł Gabriel przybył do świątyni Jerozolimskiej, w której posługiwała Matka Boża i obwieścił Jej, że pocznie i narodzi syna, że jest wybranką, dzięki której Mesjasz przyjdzie na świat, wówczas pokornie pochyliła głowę i odpowiedziała: oto służebnica Boża, niech się stanie według słów twoich. Ta zgoda nie oznaczała lekkiego życia dla Matki Bożej, ale była pokorną drogą cierpienia, wyrzeczenia i służby Bożej. Już po narodzeniu Jezusa Chrystusa, musiała uciekać wraz z Józefem do Egiptu, przez długie lata pozostając poza krajem (...). Podczas wesela w Kanie Galilejskiej, kiedy zwróciła się do Chrystusa aby przemienił wodę w wino, wówczas syn jej odpowiedział: Matko nie wiesz o co prosisz, jeszcze nie nadeszła godzina moja. Została zgromiona słowem, ale mimo to wiedziała, że o cokolwiek nie poprosi swojego syna, to tak czy inaczej Sym wypełni Jej prośbę (...). Od momentu rozpoczęcia kazania przez Jezusa Chrystusa, gdy tłumy Go otaczały, obwieszczono Jezusowi, że matka i bracia Twoi Ciebie poszukują. Na co Jezus Chrystus odpowiedział: matką i braćmi moimi, są wszyscy ci, którzy słuchają słowa Bożego i wypełniają je. Jakże mogła by się poczuć inna matka na Jej miejscu? Mogła by rzec - synu, czyż nie ja cię wychowałam, nie ja cię wykarmiłam, a ty mówisz, że każda jest twoją matką (...). Matka Boża wreszcie uczyła się pokory, gdy widziała swojego Syna rozpiętego na krzyżu. Gdy widziała jak cierpi, gdy widziała jak jest biczowany (...) - mówił hierarcha
W dalszych słowach Arcypasterz mówił o szacunku oddawanym Przenajświętszej Bogurodzicy, za Jej szczególne cnoty, Jej życie i oddanie Bogu.
- Kto w sposób szczególny uszanował Matkę Bożą? Po pierwsze uszanował Ją sam Jezus Chrystus (...), przygotował dla swojej Matki miejsce po prawicy swojego tronu chwały. Uszanowało Ją dwunastu apostołów, którzy w sposób cudowny, tak jak jest to przedstawione na ikonie Zaśnięcia Bogurodzicy, zebrali się u Jej grobu. Uszanowali Ją aniołowie, dlatego że po raz pierwszy widzieli, jak człowiek w ciele wchodzi do raju (...). Uszanowała Ją Cerkiew, bo jak mówi św. Jan Damasceński, to Matka Boża dała nam Cerkiew, bo przyniosła na świat Mesjasza, który jest jej założycielem. Uszanowali Ją wierni - ci, którzy zbierają się w cześć Jej pamięci, w świątyniach poświęconych Jej czci. Uszanowaliście Ją wszyscy wy moi drodzy, którzy zebraliście się dziś w tej pięknej świątyni, ofiarowanej ku czci Matki Bożej - dodał bp Andrzej.
Zwieńczeniem uroczystości była świąteczna procesja. Po jej zakończeniu wygłoszono pozdrowienia i życzenia długich lat życia hierarchom Cerkwi, Ojczyźnie i jej władzom zwierzchnim i samorządowym, wojsku i służbom mundurowym, wspólnocie parafialnej, proboszczowi, wiernym i wszystkim obecnym, po czym odczytawszy modlitwę, zgodnie z tradycją dzisiejszego święta - poświęcono bukiety zbór i ziół.
Zabrawszy następnie głos, proboszcz wspólnoty o. Aleksander Klimuk, podziękował za przybycie hierarsze, zaproszonym gościom - w tym przedstawicielom władz samorządowych, służb mundurowych i instytucji, a także tłumnie zgromadzonym wiernym, za obecność i wspólną modlitwę. Proboszczowi, matuszcze, radzie parafialnej oraz chórowi podziękował z kolei arcypasterz, podkreślając niezmienną od lat gościnność i otwarte serce gospodarzy o. Aleksandra i m. Ludmiły.
Adam Matyszczyk