Wspomnienie św. Aleksandra Newskiego i piękny jubileusz w sokólskiej Parafii

  • Foto: Adam Matyszczyk

    Foto: Adam Matyszczyk

"Najprzewielebniejszy władyko, witamy serdecznie w imieniu dzieci i młodzieży naszej parafii. Zapraszamy do wspólnej modlitwy i prosimy o arcypasterskie błogosławieństwo oraz modlitwę za młode pokolenie i za nas wszystkich" - tymi słowami prawosławna młodzież przywitała przybyłego do Sokółki bp supraskiego Andrzeja. Wizyta hierarchy uświetniła obchody parafialnego święta, w którym uczestniczyło liczne duchowieństwo, przedstawiciele władz samorządowych i służb mundurowych oraz tłumnie przybyli wierni.
 
Nabożeństwa sprawowane w dzień wspomnienia przeniesienia relikwii św. Aleksandra Newskiego, rozpoczęły się o godz. 8.30, Molebnem z Małym Poświęceniem Wody, sprawowanym przez miejscowego wikariusza o. Lukasza Ławreszuka. Dwa kwadranse przed 10, przy pięknym i donośnym akompaniamencie dzwonów, uroczysta procesja przeszła ulicami miasta, by dostojnie i z należytym szacunkiem przywitać arcypasterza. U bram cerkwi, prócz młodzieży, biskupa przywitali też starosta sokólski Piotr Rećko oraz burmistrz Sokółki Ewa Kulikowska. Włodarze miasta i powiatu, wraz z delegacjami ze starostwa i magistratu, podziękowali hierarsze w imieniu całej społeczności za wizytę w Sokółce i nieustającą duchową opiekę. Tradycyjnie już, na progu świątyni chlebem i solą przywitał władykę starosta cerkiewny Jan Turko, zaś o modlitwę za całą wspólnotę parafialną, wewnątrz świątyni, prosił bp Andrzeja proboszcz ks. mitrat Włodzimierz Misiejuk.

Niecodziennie się zdarza, by Boską Liturgię w cerkwi na Sokólszczyźnie sprawował biskup w asyście dwudziestu duchownych, w tym trzech diakonów. Tak właśnie było dziś - w centrum dekanatu, w pięknej śnieżnobiałej cerkwi, zwieńczonej zielonym dachem i złotymi kopułami. Miejscowa świątynia już dawno nie widziała takich tłumów. Być może sprzyjała temu piękna pogoda? Być może dzień wolny od pracy? Sądzę jednak, iż nade wszystko obecnych dziś wiernych skierowała tu wiara, tradycja i piękna duchowa atmosfera, kojąca spory i łącząca ludzi w słowach modlitwy. Owej specyficznej atmosferze sprzyjał także chór pod kierownictwem matuszki Pauliny Ławreszuk, okraszający nabożeństwo specjalnym archijerejskim śpiewem.
 
W trakcie nabożeństwa o. Justyn Jaroszuk - proboszcz parafii Narodzenia Najświętszej Marii Panny w Krynkach, został nagrodzony przywilejem noszenia palicy. Z tej okazji, za duchowieństwem i chórem powtarzamy Aksios (godzien), o. Justynie!
 
Duchowe pouczenie przygotował ks. prot. Marek Kozłowski z Augustowa. Przytaczając zgromadzonym żywot wspominanego dziś świętego, skupił się na wypowiadanych przez niego słowach - tych najbardziej znanych "Nie w sile Bóg, a w prawdzie" . W tym kontekście duchowny skupił się właśnie na słowach, które codziennie wypływają z ust wiernych. 
 
- Słowo jest bardzo ważne w naszym życiu, zarówno te wypowiadane do Boga jak też do drugiego człowieka. Powinniśmy uważać jak i co mówimy. Najważniejsze słowa powinny być kierowane do Boga. Modlitwa przecież to nasza rozmowa z Bogiem. Powinniśmy uważać o co prosimy, za co dziękujemy i w jaki sposób wychwalamy Boga. Te codzienne słowa też są ważne. Czasem wypowiadamy je bezmyślnie, bez zastanowienia, czasem obrażając drugiego człowieka. Czasem są to słowa bluźniercze. Powinniśmy się wsłuchać w Ewangelię, gdzie jest powiedziane, iż za każde słowo odpowiemy na sądzie ostatecznym. O słowach powinniśmy pamiętać wszyscy i prości ludzie i duchowieństwo jak też ci, którzy sprawują władzę (...). Starajmy się w swoim życiu dbać o wypowiadane słowa. Przede wszystkim kierujmy je w modlitwie do Boga ale rozważajmy też i te codzienne - pouczał o. Marek.

Po uroczystej procesji, z przesłaniem do zgromadzonych zwrócił się także bp Andrzej. W kontekście wspomnienia św. Aleksandra Newskiego, hierarcha opowiedział wiernym o czasach współczesnych św. Aleksandrowi i o świętości wielu książąt tych czasów. Bp Andrzej przywitał też przedstawicieli władz i służb, dziękując za obecność w tym tak ważnym dla prawosławnej społeczności dniu. Pozdrowił też z dniem niebiańskiego patrona wszystkich Aleksandrów, w tym ks. mitrata Aleksandra Klimuka z Ostrowia Północnego.

Tegoroczne święto sokólskiej parafii miało wyjątkowy charakter. Piękny jubileusz 50-lecia kapłaństwa obchodził bowiem jej duchowy opiekun ks. mitrat Włodzimierz Misiejuk. W gorących słowach do jubilata zwrócił się bp Andrzej.

- Dziś świętujemy pamięć księcia duchowego tej ziemi. Już 50 lat mija od czasu, kiedy o. Włodzimierz Misiejuk przyjął święcenia kapłańskie. 50 lat służy tej winnicy pańskiej, na tych ziemiach. Wcześnie na innych parafiach, ale ostatnio tu, również jako dziekan dekanatu. Jest to posługa niezwykle odpowiedzialna. Życzymy dla o. Włodzimierza, by Pan Bóg zachowywał go w zdrowiu i na długie lata, by zawsze podkrzepiał i dał raczyć widzieć owoce tych plonów duchowych, które były zasiane w przeciągu tych 50 lat - powiedział hierarcha, prosząc wszystkich o zaśpiewanie jubilatowi mnogaja leta. 

- Nie godzien jestem być nazywany księciem. Mogę jedynie z daleka patrzeć na przykłady książąt. A że Bóg sprawił, iż jestem kim jestem i obdarzył tymi pięćdziesięcioma latami pracy w jego winnicy, jestem wdzięczny z całego serca. Ale nie tylko Jemu, lecz wszystkim ludziom, którzy na przestrzeni tych 50 lat wspomagali mnie tak czy inaczej (...). Wszystkich tych, którzy byli na mojej życiowej drodze, chciałbym dziś zapewnić, że modlę się za nich jak tylko mogę - powiedział o. Włodzimierz.

Pamiątkowe podarunki i bukiety kwiatów oraz słowa uznania skierowali do o. Włodzimierza także: członek Zarządu Województwa Podlaskiego Wiesława Burnos w imieniu marszałka; starosta sokólski Piotr Rećko w imieniu powiatu; burmistrz Ewa Kulikowska w imieniu społeczności miasta i gminy Sokółka; przewodniczący Rady Miejskiej Piotr Bujwicki w imieniu rady oraz starosta cerkiweny Jan Turko w imieniu parafian.  

Dzisiejsze święto to 50 lat oddania Bogu i Cerkwi, pół wieku pracy i modlitwy, niezliczona ilość sprawowanych nabożeństw i udzielanych sakramentów. To dwa pokolenia wychowanych w wierze dzieci, w tym własnych, idących w ślad ojca drogą kapłaństwa. Do wszystkich życzeń, które zostały dziś wypowiedziane, dołącza się także Bractwo Cerkiewne św. Spirydona oraz redakcja portalu cerkiew-sokolka.pl. Czcigodny Ojcze Włodzimierzu, gratulując tak pięknego jubileuszu dziękujemy za wszystko, co w ciągu tych lat od Ojca otrzymaliśmy. Dziękujemy za nieustającą modlitwę, za lekcje religii, za czasem surowe spojrzenie na teraźniejszość, z którego jednak zawsze wynikała głębsza nauka. Za odwiedzanie naszych domów z wodą jordańską i otuchę w trudnych życiowych chwilach. Pokładając nadzieję z Bogu życzymy Ojcu dużo zdrowia oraz sił na kolejne długie lata niesienia posługi kapłańskiej.  

O. Włodzimierz Misiejuk urodził się 1 stycznia 1948 r. we wsi Podrzeczany w powiecie hajnowskim. Ukończył Prawosławne Seminarium Duchowne oraz w 1977 r. Chrześcijańską Akademię Teologiczną w Warszawie. 15 lutego 1970 r. wstąpił w związek małżeński z Walentyną Martynowicz. 21 lutego 1970 r. otrzymał święcenia diakońskie, a dzień później święcenia kapłańskie. W latach 1970-71 był wikariuszem parafii Zaśnięcia Najświętszej Marii Panny w Zabłudowie. W maju 1971 r. został wyznaczony do pełnienia obowiązków duszpasterskich w parafii w Wojnowie. W okresie 1971 - 1982 mianowany został proboszczem parafii św. Anny w Królowym Moście, zaś w latach 1982 - 1983 pełnił obowiązki wikariusza parafii Wszystkich Świętych w Białymstoku. Od 1983 r. do dziś jest proboszczem parafii św. Aleksandra Newskiego w Sokółce oraz dziekanem okręgu sokólskiego. O. Włodzimierz przez te wszystkie lata dbał zarówno o duchowość swoich parafian jak też wizerunek i wygląd świątyń wchodzących w skład parafii. Jest pomysłodawcą i inicjatorem odbudowy cerkiewnej dzwonnicy. Jej uroczyste poświęcenie miało miejsce 12 sierpnia 2013 r. Po trzech latach budowy odtworzono ją na wzór tej rozebranej podczas wojny w 1941 r. Perłą architektury Podlasia jest główna sokólska cerkiew, kompleksowo wyremontowana zarówno we wnętrzu jak i na zewnątrz - wraz z okalającym ją placem i ogrodzeniem. Proboszcz nie zapomniał też o cmentarnej kaplicy wzniesionej w cześć św. Pawły. Tam także widoczna jest ręka dobrego gospodarza, a zadbana jest nie tylko świątynia ale też cały teren cmentarza. Za czasów posługi o. Włodzimierza, sokólska parafia była uczestnikiem bardzo ważnych wydarzeń. Wspomnieć tu można np. o uroczystym przeniesieniu relikwii św. młodz. Gabriela z Grodna do Białegostoku. 21 września 1992 r., po przekroczeniu granicy w Kuźnicy Białostockiej, relikwie świętego zatrzymały się właśnie w Sokółce, gdzie w miejscowej cerkwi nieprzerwanie przez całą noc wznoszono modlitwę, a cześć świętemu oddało kilka tysięcy osób. Za swoją pracę na rzecz Cerkwi o. Włodzimierz był wielokrotnie nagradzany. W 1999 r. Święty Sobór Biskupów Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego nagrodził duchownego przywilejem noszenia mitry.

 

Adam Matyszczyk

Script logo