Wspomnienie św. Włodzimierza w Ostrowiu Północnym

  • Foto: Adam Matyszczyk

    Foto: Adam Matyszczyk

Setki zniczy i świec zapłonęło dziś w Ostrowiu Północnym. Zapalili je ci którzy pamiętają - o tych, którzy odeszli. Chrześcijańską tradycję modlitwy za zmarłych kontynuowali dziś zarówno parafianie jak i wielu przyjezdnych, których przodkowie i bliscy związani byli z ostrowską ziemią. Doroczną okazją do modlitewnego spotkania był dzień wspomnienia patrona miejscowej cmentarnej kaplicy - św. równego apostołom księcia Włodzimierza. 

Świąteczną Boską Liturgię sprawował ks. prot. Mirosław Ostapkowicz z parafii w Augustowie nieopodal Bielska Podlaskiego. Modlitwą i święconą wodą służyli wiernym: ks. prot. Jerzy Czurak z białostockiej parafii Hagia Sophia, ks. prot. Wiktor Tetiurka z Dąbrowy Białostockiej, ks. prot. Mirosław Łuciuk z Kruszynian, ks. prot. Adam Stefanowicz z Zabłudowia, ks. prot. Adrian Charytoniuk z Samogródu oraz miejscowy proboszcz ks. mitrat Aleksander Klimuk. 

Podczas procesji, gdy nad głowami wiernych odczytywane były fragmenty Ewangelii, niektórzy z nich chwytali za wstążki oddzielające poszczególne strony i przecierali sobie oczy bądź czoła wierząc, że płynąca ze świętych słów łaska uzdrowi ich i daruje długie lata życia. To naoczne świadectwo głębokiej i szczerej wiary. Melodycznie modlili się też chórzyści. Okraszając nabożeństwo pięknym śpiewem, tworzyli też wyjątkowe spoiwo pomiędzy Bogiem, kapłanami i wszystkimi uczestnikami nabożeństwa.

Po Liturgii odprawiony został też akatyst za dusze wszystkich od wieków tu spoczywających. "Ludzie nie umierają, jeśli są w pamięci żywych. Wszyscy, za których się modlicie, żyją w was i zawsze będą z wami" - mówił w słowie skierowanym do zgromadzonych o. Mirosław Ostapkowicz, potwierdzając znaczenie zaupokojnej modlitwy.

Kaplica św. Włodzimierza, choć niewielka, jest przytulna, urokliwa i wyjątkowo zadbana. Wszystko to za sprawą starań proboszcza, ofiarności parafian oraz pozyskanych środków zewnętrznych. W pamięci wiernych jest z pewnością uroczystość oświęcenia cerkwi, której jesienią 2018 r., dokonał abp Białostocki i Gdański Jakub, niejako podsumowując i zamykając trwające kilka lat prace. O. Aleksander wraz z matuszką Ludmiłą nie spoczęli jednak na laurach i już przystąpili do remontu swojej głównej cerkwi Zaśnięcia NMP. Kilka tygodni temu rozpoczął się drugi etap prac przy zewnętrznej elewacji. W planie jest również pomalowanie pozostałej części dachu, wymiana rynien i parapetów, remont podmurówki oraz schodów - włącznie z wykonaniem opaski chroniącej ściany przed wilgocią. Ponadto renowacji poddane zostaną wszystkie okna. Jeśli Bóg pozwoli efekty końcowy będzie można zobaczyć dokładnie za miesiąc - 28 sierpnia, podczas parafialnego święta w uspieńskiej cerkwi.  

Proboszcz wyraził ogromną wdzięczność zarówno wszystkim obecnym na dzisiejszych uroczystościach, jak też wszystkim ofiarodawcom i ludziom dobrej woli, wspomagającym wszystkie - jakże ważne przedsięwzięcia w ostrowskiej parafii.

 

Adam Matyszczyk

Script logo