Wyjazd integracyjny BMP z Jaczna i Dąbrowy Białostockiej
Z inicjatywy duchowych opiekunów: o. Piotra Hanczaruka - proboszcza parafii Zmartwychwstania Pańskiego w Jacznie i o. Wiktora Tetiurki - proboszcza parafii św. Jana Teologa w Dąbrowie Białostockiej, członkowie miejscowego Bractwa Młodzieży Prawosławnej już po raz trzeci uczestniczyli w czterodniowym wyjeździe integracyjnym. Spotkanie było nie tylko okazją do odpoczynku oraz zacieśnienia przyjacielskich relacji, ale też swoistym podziękowaniem - od duchownych dla młodzieży, za pomoc w życiu obu parafii. Rolę opiekuna grupy i przewodnika sprawował o. Piotr.
Analogicznie jak ubiegłymi laty, spotkanie miało charakter objazdowy, a jego celem było poznanie uroków naszej Ojczyzny, zarówno pod kątem krajobrazowym i architektonicznym jak też wielokulturowym i historycznym. Jako bazę obrano jeden z ośrodków wypoczynkowych w Świdnicy. Zanim grupa dotarła na miejsce, na pierwszy nocleg zatrzymała się w Prawosławnym Seminarium Duchownym w Warszawie - korzystając z uprzejmości rektora o. Jerzego Tofiluka. Po uczelni, gdzie kształcą się przyszli duchowni, oprowadził grupę ihumen Pamntelejmon wraz z jednym ze studentów - Dionizym. Duchowny chętnie odpowiadał też na nurtujące młodzież pytania. Dolny Śląsk przywitał podróżników dobrą pogodą i licznymi atrakcjami. Świdnica urzekła klimatycznym - pięknie oświetlonym rynkiem, gdzie można było zarówno pospacerować, zjeść obiad, jak też poświęcić chwilę na zmagania sportowe. Imponujące okazały się obiekty sakralne zlokalizowane w tym mieście. Majestatyczna XIV-wieczka katedra świdnicka - uważana za jedną z najpiękniejszych gotyckich świątyń w Polsce oraz największa drewniana barokowa świątynia w Europie, wpisany na listę Unesco Kościół Pokoju - należący do Kościoła ewangelicko-augsburskiego. Kolejne dni grupa poświęciła na podróż śladami dolnośląskich zabytków i tajemnic. Zarówno młodzież jak i opiekuna zachwycił zamek Książ - nie tylko swoją wielkością i wystrojem, ale też historią. A jeśli już o historii mowa, to ta rozpoczynająca się w podziemiach owego zamku, przywiodła grupę w nieodległe Góry Sowie, gdzie w czasach II Wojny Światowej w kilku sztolniach prowadzono prace nad tajnym niemieckim projektem Riese. Podziemne miasto Osówka, zgodnie z przewidywaniami, okazało się tyleż fascynujące co zagadkowe i wraz z kompleksem naziemnym, z pewnością było jednym z najciekawszych punktów tegorocznych ferii z Bractwem. Ich ostatni dzień grupa spędziła we Wrocławiu, zwiedzając starówkę w jej wieczorowej odsłonie. W drodze powrotnej do domu uczestnicy na przemian śpiewali kolędy oraz wspominali tych kilka cudownych dni, już planując przyszłoroczną wyprawę.
Organizatorzy składają serdeczne podziękowania wszystkim, którzy w mniejszy bądź większy sposób wsparli to przedsięwzięcie. Oddzielne podziękowania młodzież składa opiekunowi duchowemu - o. Piotrowi Hanczarukowi, zarówno za organizację i współfinansowanie przedsięwzięcia, jak też - co niemniej ważne, za poświęconą im uwagę. Za wspólnie spędzony czas, kilometry spacerów, wieczorne pouczające rozmowy czy wesołe śpiewanie kolęd. Dziękują z nadzieją, iż będzie ciąg dalszy tej wspólnej przygody.
Adam Matyszczyk