Zmartwychwstanie Pańskie, święty ogień na Sokólszczyźnie - harmonogram nabożeństw
"Jeżeli zatem głosi się, że Chrystus zmartwychwstał, to dlaczego twierdzą niektórzy spośród was, że nie ma zmartwychwstania? Jeśli nie ma zmartwychwstania, to i Chrystus nie zmartwychwstał. A jeśli Chrystus nie zmartwychwstał, daremne jest nasze nauczanie, próżna jest także wasza wiara (...) Tymczasem jednak Chrystus zmartwychwstał jako pierwszy spośród tych, co pomarli". (1 Kor 15 12-14, 20-21)
Chrystus Zmartwychwstał! Χριστός ἀνέστη! Chrystos Woskresie!
Co robiliście miesiąc temu? Przed rokiem, przed dziesięcioma laty? Czy da się zapamiętać dokładnie wszystko sprzed dekady, wieku, tysiąclecia? Jest rok 2022 a my raz jeszcze przeżywamy tę mistyczną radość, której doświadczali nasi rodzice, dziadkowie, pradziadkowie... całe minione pokolenia od ponad dwóch tysięcy lat! Nie zatarł jej czas - nie jest to zatem tylko zwyczajna opowieść o tym co było, nie jest to mit, legenda czy wspomnienie. Duchowi Ojcowie Cerkwi po wielokroć podkreślali, iż dla Boga nie ma ograniczeń czasu, dziś więc Zmartwychwstał On ponownie i tak jak odkreślają wspomniani przewodnicy duchowi - zmartwychwstał dla nas. A my? Czy na tę okoliczność tylko zrobimy zakupy, umyjemy okna? Nie zapomnijmy o Nim, nie zabłądźmy w drodze do świątyni, podziękujmy za kolejny rok, za zdrowie, pomyślność, dorastanie naszych dzieci, sukcesy w pracy, za pokój w Ojczyźnie. A może wśród rodzinnych spotkań, obfitości podarków i suto zastawionych stołów zmartwychwstanie odnajdziemy też w sobie? Zmartwychwstanie - w całej teologicznej głębi, to bezsprzecznie fundament naszej wiary, ale jest to też piękne słowo. Zmartwychwstanie - to nowe życie jak i odrodzenie się dotychczasowego, to źródło wody na uschnięte korzenie i pomocna dłoń upadłemu na ziemię, to kompas na bezkresie pustyni i latarka w otchłani ciemności. Jako stworzeni na obraz i podobieństwo, słowami proroctw, posłań i Ewangelii mamy jasno określoną drogę, ludzką rzeczą jest jednak błądzić. Czas na zmianę jest jednak każdego dnia, każdego poranka. Niech to święto - Zmartwychwstanie Pańskie doda nam dodatkowej siły i motywacji - tak zwyczajnie do codziennego bycia lepszym człowiekiem.
"W naszej Cerkwi nie ma większego i bardziej przenikliwego nabożeństwa niż mające miejsce w noc paschalną nabożeństwo paschalne. Jest ono podobne do największej uczty, jaką Pan przygotował dla tych, którzy przychodzą pod dach pełny łaski Jego Domu" - piszą w tegorocznym liście paschalnym hierarchowie Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego. W ten kulminacyjny moment święta Wielkanocy, także wierni na Sokólszczyźnie gromadzili się tłumnie. Punktualnie o północy, w uroczystej procesji, przy akompaniamencie dzwonów oraz śpiewie stichiry: "Zmartwychwstanie Twoje, Chryste Zbawco, aniołowie śpiewają na niebiosach i nam na ziemi pozwól, czystym sercem Ciebie sławić", trzykrotnie okrążali oni swoje parafialne świątynie, zaś odziani w białe szaty duchowni, symbolicznie - trzymanym w dłoni krzyżem otwierali drzwi cerkwi, by oznajmić, iż Chrystus Prawdziwie Zmartwychwstał! Radość z przeżywania tego wydarzenia była tym większa, gdyż po okresie izolacji wierni ponownie mogli gremialnie uczestniczyć w nabożeństwie, a świątynie znów zajaśniały blaskiem Świętego Ognia.
W Prawosławną Wielką Sobotę ok. godz. 13:32 polskiego czasu, w Jerozolimskiej Bazylice Zmartwychwstania Pańskiego - w kaplicy nad grobem Pańskim, zszedł Święty Ogień, w cudowny sposób zapalając dwa pęki świec, trzymanych w dłoniach przez patriarchę jerozolimskiego. Cud zstąpienia Świętego Ognia od wielu już wieków dokonuje się corocznie, w tym samym czasie, w ten sam sposób i w tym samym miejscu - na oczach tysięcy wiernych. Pierwsze wzmianki o tym wydarzeniu pochodzą z 162 r. Podczas Paschalnego nabożeństwa w świątyni Grobu Pańskiego zabrakło oliwy do lamp. Ówczesny biskup Jerozolimy Narcyz polecił napełnić lampy wodą z pobliskiej studni. Gdy tak uczyniono lampy samoistnie się zapaliły, a Boża moc przemieniła wodę w oliwę. Do naszych czasów zachowało się co najmniej siedemdziesiąt historycznych przekazów (IV - XVI w.), dotyczących tego cudu. Płomień, który wedle przekazów naocznych świadków, przez kilka pierwszych minut nie parzy, został rozdany obecnym w świątyni wiernym oraz przekazany pielgrzymkom z całego świata. Po raz trzynasty do Jerozolimy udała się też delegacja z Polski. Wyjazd zorganizowało stowarzyszenie Bractwo Świętego Ognia, zaś możliwy był dzięki wsparciu Kancelarii Prezydenta RP, Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podlaskiego oraz wiernych Cerkwi w Polsce. Delegacji przewodniczył Jego Ekscelencja biskup hajnowski Paweł, zaś w jej skład weszli: Marszałek Województwa Podlaskiego Artur Kosicki, ministrowie Adam Kwiatkowski i Wojciech Kolarski oraz radny Sejmiku Województwa Podlaskiego Sławomir Nazaruk. Delegacja spotkała się też ze zwierzchnikiem prawosławnego patriarchatu Jerozolimy Teofilem III, który przekazał najlepsze życzenia wielkanocne wiernym cerkwi prawosławnej w Polsce. Dzięki wspólnym staraniom, płomień, który zajaśniał w odległej o kilka tysięcy kilometrów Ziemi Świętej, w ciągu kilkunastu godzin dotarł do Katedry Metropolitalnej w Warszawie, Katedry Św. Mikołaja w Białymstoku i małej wiejskiej cerkiewki na Sokólszczyźnie, a modlący się weń wierni mogli wziąć go w swoje dłonie i świecą, łampadką lub zniczem zanieść do swojego domu.
W dalszej części prezentujemy także krótką fotorelację z Paschalnych nabożeństw w świątyniach okręgu Sokólskiego
www.facebook.com/marszalekkosicki
www.facebook.com/marszalekkosicki
Kadr z transmisji live, za: facebook.com/StudioSamiJerusalem
Kadr z transmisji live, za: facebook.com/StudioSamiJerusalem
Kadr z transmisji live, za: facebook.com/StudioSamiJerusalem
Kadr z transmisji live, za: facebook.com/StudioSamiJerusalem
Foto: Adam Matyszczyk