Liturgia w intencji Ojczyzny w sokólskiej cerkwi

Data:11.11.2017 r.

  • Foto: Adam Matyszczyk

    Foto: Adam Matyszczyk

Nabożeństwem w cerkwi pw. św. Aleksandra Newskiego rozpoczęły się sokólskie uroczystości Święta Niepodległości. Boską Liturgię w intencji Ojczyzny celebrował proboszcz, ks. mitrat Włodzimierz Misiejuk. Wśród zebranych gości obecni byli m.in.: starosta sokólski Piotr Rećko oraz z-ca burmistrza Sokółki Adam Kowalczuk.

Zwracając się do zebranych, ks. proboszcz przypomniał, iż okres odzyskania przez Polskę niepodległości to także radosne wydarzenie w historii polskiej Cerkwi. 

- Serdecznie pozdrawiam wszystkich z dniem święta państwowego Odzyskania Niepodległości (…). Nie można oceniać historii tylko poprzez pryzmat samego kraju, jeżeli nie bierze się pod uwagę tych części składowych, z jakich składa się każdy kraj, poszczególnych obywateli czy też grup: etnicznych, religijnych, wyznaniowych. Ze świętem niepodległości, może nie bezpośrednio ale pośrednio, wiąże się również uzyskanie autokefalii - niepodległości Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego. Sześć lat po odzyskaniu niepodległości, po długich staraniach, uzyskaliśmy niezależność. To nie jest taki rewolucyjny proces, w którym z dnia na dzień ogłasza się niezależność danego kościoła. Na to składają się różne czynniki. Desygnowany do starań o autokefalię odwiedza po kolei wszystkich zwierzchników kościołów prawosławnych, wszystkich braci w wierze. Dopiero po uzyskaniu od nich zapewnienia o tym, że oni będą w swoich braterskich modlitwach wspominać późniejszego już zwierzchnika, dopiero wtedy ogłasza się autokefalię. Stąd te sześć lat, które były potrzebne dla ówczesnego metropolity Jerzego czy później Dionizego, by w 1924 r. autokefalia była ogłoszona wszem i wobec. Dlatego każdy z tego wydarzenia wyciąga swoje własne wnioski i jeżeli znajdujemy jakieś pozytywy, które były u źródeł tego święta, oznacza, że znajdujemy również powód do dziękczynienia za to, że nasza historia skończyła się tak a nie inaczej (…). Pozwólcie, że w dniu święta złożę na wasze ręce jako przedstawicieli władzy (…), w imieniu parafii i własnym składam pozdrowienia i najserdeczniejsze życzenia. Aby przede wszystkim w zdrowiu, miłości i pokoju Bóg zachował nas wszystkich, żeby w kraju tak jak w dobrej rodzinie był zawsze spokój i wzajemna życzliwość. 

Na zakończenie, chór odśpiewał gromkie mnogaja leta za Państwo, jego władze oraz boga miłujące wojsko. 

 

Adam Matyszczyk

Script logo