Na Ratunek - zabawa i nauka w parafii w Krynkach

Radośnie i gwarno było dzisiejszego popołudnia na placu parafialnym w Krynkach. Tamtejsza wspólnota wiernych - wraz ze swoim proboszczem, przygotowała dzieciom, młodzieży i dorosłym nie lada atrakcje. Symulacja akcji ratowniczej podczas wypadku komunikacyjnego, szkolenie z udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej, prezentacja sprzętu i wyposażenia służb, tresura psa, stanowisko medyczne, liczne gry i zabawy z animatorem oraz słodki poczęstunek - to wszystko czekało na licznie przybyłych gości, z różnych stron powiatu sokólskiego. Tak - bawiąc się i ucząc jednocześnie, żegnano wakacje i witano nowy rok szkolny.

Spotkanie rozpoczęło się dziękczynną modlitwą w miejscowej cerkwi Narodzenia NMP.

Witając wszystkich przybyłych gości, pomysłodawca przedsięwzięcia o. Justyn Jaroszuk, podziękował Burmistrz Krynek, wszystkim zaangażowanym służbom i instytucjom oraz parafianom i wolontariuszom, za pomoc w realizacji wydarzenia oraz życzył zgromadzonym dobrej zabawy do późnego wieczora. 

Festyn "Na ratunek" zrealizowano przy współpracy parafii prawosławnej w Krynkach z: Burmistrz Krynek, Komendą Powiatową Państwowej Straży Pożarnej w Sokółce, Komendą Powiatową Policji w Sokółce, Placówką Straży Granicznej w Krynkach, Jednostką Ochotniczej Straży Pożarnej w Krynkach, Gminnym Ośrodkiem Kultury w Krynkach, Szkołą Podstawową w Krynkach oraz Bractwem Cerkiewnym św. Spirydona z Tremituntu.

Organizatorzy składają też serdeczne podziękowania Panu Mariuszowi Woronowiczowi z firmy Kaweta, za udostępnienie pojazdu, na którym przeprowadzono symulację akcji ratowniczej, a także Panu Marcinowi Pawłowskiemu z firmy JP Auto, za transport auta. Słowa uznania należą się też młodzieży działającej przy miejscowej jednostce OSP, za aktywne uczestnictwo na każdym z etapów organizacji i prowadzenia festynu. 

- Wrześniowy festyn w parafii prawosławnej w Krynkach ma być cykliczną imprezą, w ramach przypadającego w tym miesiącu święta parafialnego. Z jednej strony podsumowującą wakacje, z drugiej zaś wprowadzającą elementy edukacyjne - wyjaśniał w późniejszej rozmowie proboszcz wspólnoty ks. Justyn. Chcieliśmy przy tym zachować formułę otwartego spotkania integracyjnego i myślę, że się nam to udało. Jestem pewien, że spotkamy się tu za rok, w jeszcze większym gronie i z niemniej ciekawymi atrakcjami - dodał na zakończenie. 

 

Adam Matyszczyk